nudzimisię

Nareszcie weekend , ale chyba będzie to nudny weekend :p wczoraj w szkole było jakoś tak wyjątkowo fajnie nie wiem czemu :d wgl dostałam wczoraj 4 ze sprawdzianu z chemii ( fuck yeah ) , a ty się Monia nawet nie odzywaj :d potem był kościół , masakra , jak mi się nie chce chodzić do tego kościoła -.- ale jakoś przeżyłam tam tą godzinkę i następnie poszłyśmy z Monią na podwórko , z deczka zimno było , ale jakoś uszły te dwie i pół godzinki :d Monia o 21 poszła do domu a ja się poszłam jeszcze przejść ;> miałam być w domu o 21.30 ale troszeczkę się przeciągnęło i przyszłam gdzieś tak około 21.15 :d ogólnie fajnie było , potem jak byłam w domu pogadałam sobie na skype i poszłam spać :d ogólnie dzisiaj na 10 miałyśmy iść z Kasią na halę , ale coś się chyba Kasi nie chciało i nici :d a ja sama nie będę szła bo nie chciałoby mi się siedzieć samej ;> a teraz idę sobie pomalować paznokcie , zjeść śniadanie i się ponudzić :d






;)