hej :) wczoraj było fajnie , pierwszy raz w życiu byłam na wagarach ;d tylko , że Gulec następnym razem to od pierwszej lekcji idziemy , a nie ;d a dzisiaj , boże masakra , porażka itp. miałam koncert w muzycznej , ja , Ania , Paulino-Patrycja ( PP ) i chyba Marta , miałyśmy takiego stresa ;p ja grałam 20 , Ania 21 , PP 27 , a Marta , hmmm chyba gdzieś 23 ;p ogólnie było fajnie ;p tylko ten strach , stres i wgl. niby to nie był mój pierwszy koncert , ale stresowałam się tak jakby własnie nim był ;p jeszcze przed moim występem powtarzałam cały czas sb jeden utwór ( Pierrot - jeżeli to komuś coś mówi ) , ale uznałam , że nie bd grała go z pamięci tylko jednak z kartki , bo nie chce sb zrobić ''obciachu'' i się pomylić ;p a więc Tannc grałam z pamięci a Pierrota z nut ;p w tancu trochę zafałszowałam , ale pierrot poszedł lepiej ;p po zagraniu dostawali wszyscy czekolady z nadzieniem truskawkowym i skusiłam się na dwa kawałki ;p Aniu , ale rozbroiło mnie tw jedzenie czekolady , jak ty bys to ujęła , jadłaś ją tak $Łi74$$Ni333 ;p hehe ;d jak już wystąpiłyśmy ( tzn. ja , Marta i Ania ) poszłyśmy na widownie , kibicować Dunajowi , PP i Młodemu ;p koncert skończył się gdzieś tak ok. 18:15 ;p jak wracałyśmy to wzięłam na plecy wiolonczelę Ani , a jej dałam mój flet ;p ogólnie dzień był fajny ;p

Bye ♥
godzina - 21:47
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz